poniedziałek, 22 stycznia 2018

Wielki powrót

Trochę mnie tu nie było. Trochę znaczy półtora roku. Bardzo was za to przepraszam. Zaczęło się od tego że nie miałam weny. Przez ten czas wydarzyło się w moim życiu bardzo wiele. Trochę dobrego, ale i złego. Przez to nie mogłam znaleźć czasu i weny do pisania.
Myślę że już udało mi się uporać z tym wszystkim.
Wróciłam żeby dokończyć to opowiadanie.
Mam nadzieję że ktoś jeszcze jest.
Jeszcze raz przepraszam was za tą nieobecność.

3 komentarze:

  1. Kochana, super, że jednak wróciłaś. Każdy ma w swoim życiu trochę gorszy okres,ale mam nadzieję, że już go przeszłaś i teraz już wszystko będzie dobrze. Myślę, że wiele osób, tak samo jak ja, nie mogło się doczekać aż w końcu się odezwiesz i powiesz, że wracasz do nas. Ostatnio przeczytałam całe twoje opowiadanie od nowa i zaczęło mi się ono podobać jeszcze bardziej. Mam nadzieję, że niedługo pojawi się kolejny rozdział, na który już tak długo czekamy. Pozdrawiam Kasia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz jak się cieszę że ktoś jeszcze na mnie tu czeka. Dokończę to opowiadanie chiciażbym miała pisać tylko dla Ciebie.
      Postaram się jak najszybciej dodać nowy rozdział. Już nad nim pracuje

      Usuń

Zostawiając swoją opinię motywujesz mnie do pisania:)